Trwa ładowanie...

Zła wiadomość dla właścicieli kotów. Mają aż dwukrotnie wyższe ryzyko schizofrenii

 Karolina Rozmus
18.04.2024 14:14
Właściciele kotów są aż dwukrotnie bardziej narażeni na schizofrenię
Właściciele kotów są aż dwukrotnie bardziej narażeni na schizofrenię (Getty Images)

Naukowcy przyjrzeli się badaniom z ostatnich czterech dekad, chcąc znaleźć przyczynę schizofrenii. W ten sposób wpadli na intrygujący trop. Okazało się, że u posiadaczy koty występuje nawet kilkukrotnie wyższe ryzyko rozwoju choroby psychicznej. Badacze wskazują winowajcę i nie jest nim czworonożny pupil.

spis treści

1. Cierpi 21 mln osób. Co stoi za schizofrenią?

Australijscy naukowcy związani z Instytutem Mózgu oraz z Ośrodkiem Badań nad Zdrowiem Psychicznym działających przy Uniwersytecie w Queensland przeprowadzili metaanalizę kilkunastu badań z ostatnich 44 lat na przestrzeni aż 11 krajów. Koncentrowały się wokół przyczyn schizofrenii.

To zaburzenie psychiczne, które może objawiać się nieadekwanym odbiorem i oceną rzeczywistości, chorzy mogą mieć halucynacje, urojenia prześladowcze czy depresyjne. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na świecie żyje 21 mln schizofreników, ale chorych systematycznie przybywa.

Zobacz film: "Jak uniknąć zarażenia toksoplazmozą w ciąży?"
Badacze odkryli związek między posiadaniem kota a schizofrenią
Badacze odkryli związek między posiadaniem kota a schizofrenią (Pixabay)

Schizofrenia długo może rozwijać się po cichu, jej wystąpienie to też suma wielu złożonych czynników. Jak podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatryczne, ryzyko może zwiększać specyficzna chemia czy budowa mózgu, zaburzenia hormonalne, stres, a nawet infekcje wirusowe.

Ponadto ryzyko wzrasta u osób stosujących środki psychoaktywne - narkotyki jak LSD czy kokaina. W niedawno opublikowanym na łamach "Schizophrenia Bulletin" badaniu naukowcy wskazali jeszcze bardziej zaskakującą przyczynę schizofrenii.

2. Toksoplazmoza zwiększa ryzyko schizofrenii

- Znaleźliśmy związek między przebywaniem w towarzystwie kota a zwiększonym ryzykiem rozwoju zaburzeń związanych ze schizofrenią – wyjaśnia psychiatra John McGrath, jeden z autorów badania.

Takie hipotezy pojawiały się już w 1995 r. Wówczas sugerowano, że winien może być pasożyt Toxoplasma gondii, który wywołuje toksoplazmozę. Jednak dopiero najnowsza metaanaliza ujawniła skalę zjawiska.

- Po uwzględnieniu zmiennych towarzyszących okazało się, że osoby narażone na kontakt z kotami miały około dwukrotnie większe ryzyko zachorowanie na schizofrenię - podkreślają badacze. Ich zdaniem pasożyt może przenikać do układu nerwowego i prowadzić do zmian związanych z zaburzeniem psychicznym

Do zakażenia pasożytem dochodzi wskutek spożycia niedogotowanego mięsa zawierającego cysty pierwotniaków, ale też przez kontakt z odchodami zwierząt zarażonych T. gondii, w tym kotów. Choroba bardzo często przebiega w sposób bezobjawowy, a szczególne zagrożenie stwarza głównie dla ciężarnych, może bowiem prowadzić do ciężkiego uszkodzenia, a nawet śmierci płodu. Szacuje się, że tylko w USA zakażenie pasożytem przeszło 60 mln osób.

Co ciekawe, inne badania wskazują, że na psychikę człowieka mogą wpływać bakterie Pasteurella multocida przenoszone przez koty. Co to oznacza? Naukowcy są jednomyślni - potrzeba dalszych badań, które ponad wszelką wątpliwość potwierdziłyby związek pomiędzy posiadaniem kota a większym ryzykiem zaburzeń psychicznych.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze