Zmarł Maciej Damięcki. Aktor dwukrotnie pokonał raka
O śmierci Macieja Damięckiego poinformowały jego dzieci - Matylda i Mateusz. Aktor, którego widzowie kojarzą z takich produkcji jak "Dom" czy "Ekstradycja", zmarł w wieku 79 lat.
1. Dzieci Damięckiego pożegnały ojca. "Pa, Tatku"
W piątek 17 listopada kilka minut po godz. 13 Mateusz Damięcki zamieścił na swoim profilu na Facebooku czarno-białe zdjęcie ojca z krótkim podpisem: "Pa, Tato". Również córka zmarłego aktora w mediach społecznościowych opublikowała podobny wpis z namalowanym przez siebie portretem, z krótkim pożeganiem: "Pa, Tatku". Pod wpisem pojawiły się setki komentarzy i kilka tysięcy reakcji. Maciej Damięcki miał 79 lat. Nie podano przyczyny śmierci aktora.
Jan Grzybek z "Plebani" czy proboszcz z "M jak miłość" to niejedyne role, dzięki którym Maciej Damięcki zyskał sympatię publiczności. Urodzony w 1944 r. Damięcki zadebiutował na deskach teatralnych w wieku 23 lat. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i przez lata występował w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Widzowie pamiętają go z takich kultowych produkcji telewizyjnych jak "Szatan z siódmej klasy", "Stawka większa niż życie", "Chłopi", "Rozmowy kontrolowane", "Dom" czy "Ekstradycja".
Wielokrotnie przyznawał, że "aktorstwo uratowało mu życie". W jednym z wywiadów otworzył się na swoje prywatne problemy. Wyznał, że w dzieciństwie ciężko chorował. W trakcie kręcenia zdjęć do "Króla Maciusia", gdzie wcielił się w rolę Felka, podeszła do niego jedna z osób z obsady. Zauważyła na szyi małego aktora guzek.
- Skierowano mnie do lekarza i okazało się, że to nowotwór, do tego złośliwy - mówił w rozmowie z Plejadą. - Wysłano mnie do Szwecji na operację. Gdyby nie to, że produkcja filmu pomogła w wyjeździe, pewnie już bym nie żył.
2. Dwukrotnie walczył z chorobą nowotworową
Dodał, że aktorstwo uratowało mu życie, ponieważ jego rodziców nie byłoby stać na tak kosztowną operację. Choć zabieg powiódł się, to Damięcki musiał uporać się z powikłaniami, wyjątkowo groźnymi dla zawodu aktora. - Musiałem na powrót nauczyć się mówić, ponieważ po operacji jedna struna została przecięta, a druga uszkodzona - wspomina.
Po raz drugi nowotwór pojawił się w jego życiu wiele lat później. Jak wyjaśniał Damięcki, nie dawał dolegliwości, aktor czuł się dobrze, a na badania został namówiony przez żonę. Ujawniły, że zmaga się z rakiem prostaty.
- Stwierdziłem, że jak już jednego raka pokonałem, to i z drugim sobie poradzę – powiedział w rozmowie z Plejadą. Nowotwór prostaty to drugi z najbardziej zabójczych wśród polskich mężczyzn nowotworów. Dzięki szybkiej reakcji i wykryciu raka prostaty na wczesnym etapie aktorowi udało się jednak pokonać chorobę.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.
