Najbrudniejsze miejsce w samochodzie. Kierowca dotyka go codziennie
Prawie każdy zapytany o to, który przedmiot codziennego użytku jest największym siedliskiem drobnoustrojów, wskaże deskę klozetową. Tymczasem okazuje się, że w samochodzie znajduje się ich nawet cztery razy więcej. Jak to możliwe?
1. Sprzątanie samochodów
Według badań przeprowadzonych w 2017 roku Polacy nie mają problemów z utrzymaniem czystości w swoich samochodach. 36 proc. ankietowanych myje i sprząta auto raz na dwa tygodnie, a tylko 6 proc. raz na kilka miesięcy.
Znacznie gorzej w tych statystykach wypadają Amerykanie. Z badań przeprowadzonych przez carrentals.com wynika, że 1/3 mieszkańców tego kraju sprząta auto w środku raz na rok, a 12 proc. nie robi tego w ogóle!
A tymczasem wnętrze naszego auta to prawdziwe eldorado dla bakterii i innych drobnoustrojów chorobotwórczych.
2. Najbrudniejsze miejsce w aucie
Z raportu Car Rentals wynika, że w przeciętnym samochodzie znajduje się aż 700 różnych szczepów bakterii. Im brudniejsze auto tym lepiej dla ich rozwoju. Resztki jedzenia, rozlane napoje i wysoka temperatura w aucie sprzyjają namnażaniu drobnoustrojów.
Naukowcy obliczyli liczbę bakterii na podstawie tzw. poziomu CFU. Poziom ten oznacza liczbę bakterii lub grzybów, z których na 1 cm² powstaną kolonie.
Gdzie jest najwięcej drobnoustrojów? Na kierownicy, którą dotyka codziennie każdy kierowca. Wynik to 629 CFU na 1 cm². To sześć razy więcej niż na ekranie telefonu komórkowe i cztery razy więcej niż w toalecie publicznej.
Teraz już wiecie, że regularne czyszczenie wnętrza samochodu jest bardzo ważne. Wystarczy miękka szmatka nasączona płynem do mycia szyb lub naczyń. Przetarcie kierownicy nie jest jakimś wielkim wysiłkiem, dlatego warto to robić jak najczęściej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.