Trwa ładowanie...

Koronawirus. Po COVID-19 może nastąpić wzrost liczby przypadków choroby Parkinsona. Nowe badania

Koronawirus a choroba Parkinsona. Czy padnemia COVID-19 zwiększy ryzyko zachorowań?
Koronawirus a choroba Parkinsona. Czy padnemia COVID-19 zwiększy ryzyko zachorowań? (123 rf)

Naukowcy ostrzegają, że konsekwencją pandemii koronawirusa mogą być schorzenia neurologiczne, które mogą nastąpić po pojawieniu się wirusa. Swoje hipotezy opierają na danych historycznych.

1. Jakie powikłania wywołuje COVID-19?

Wiadomo już, że COVID-19 ma związek z uszkodzeniem mózgu, objawami neurologicznymi i utratą pamięci. Nie jest jednak jasne, w jaki sposób objawy te są wywoływane. Jak tłumaczy neurobiolog Kevin Barnham z Florey Institute of Neuroscience & Mental Health w Australia:

"Chociaż naukowcy wciąż uczą się, w jaki sposób wirus SARS-CoV-2 jest w stanie zaatakować mózg i centralny układ nerwowy, fakt, że przedostaje się tam, jest jasny" – nie ma wątpliwości lekarz.

Koronawirus a choroba Parkinsona. Czy padnemia COVID-19 zwiększy ryzyko zachorowań?
Koronawirus a choroba Parkinsona. Czy padnemia COVID-19 zwiększy ryzyko zachorowań? (123 rf)

2. Nowe badania

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

W nowo opublikowanym badaniu, które ukazało się w Journal of Parkinson's Disease, dr Barnham i jego współpracownicy podejrzewają, że kolejna fala pandemii COVID-19 może doprowadzić do późniejszego wzrostu liczby przypadków choroby Parkinsona. Jest to związane z innymi wirusami spowodowanymi zapaleniem układu nerwowego, wywołanymi w mózgu jako odpowiedź immunologiczna na koronawirusa.

Hipotezy lekarzy są oparte na wydarzeniach z przeszłości. Coś bardzo podobnego wydarzyło się podczas epidemii hiszpańskiej grypy z 1918 r. Choroba zwana letargicznym zapaleniem mózgu powiązana z pandemią zwiększyła ryzyko parkinsona o dwa do trzech razy.

"Możemy wyciągnąć wnioski z konsekwencji neurologicznych, które nastąpiły po pandemii grypy hiszpańskiej w 1918 r." – mówi dr Barnham.

3. Koronawirus a choroba Parkinsona

Naukowcy przyznają jednak, że obecnie nie ma wystarczających danych do ilościowego określenia zwiększonego ryzyka wystąpienia choroby Parkinsona w związku z zakażeniami COVID-19, ale sugerują, aby przeprowadzić w tym celu badanie.

"Najlepszym sposobem wczesnej identyfikacji przyszłych przypadków byłoby długoterminowe badanie przesiewowe przypadków SARS-CoV-2 po wyzdrowieniu i monitorowanie pod kątem objawów choroby neurodegeneracyjnej" – czytamy w Journal of Parkinson's Disease .

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze