Cierpiała na raka jelita. Choroba zakaźna maskowała nowotwór (WIDEO)

Anna Gilmour zaczęła tracić na wadze w 2015 roku. Przez długi czas nie mogła pozbyć się biegunki oraz bólu brzucha. Lekarzowi powiedziała, że właśnie wróciła z podróży na Majorkę.

Jadła tam świeże owoce. Po wykonaniu badań lekarze zdiagnozowali u niej giardozę. To choroba wywoływana przez pasożyty. Miało ją spowodować jedzenie nieumytych owoców i warzyw.

Okazało się, że choroba maskowała nowotwór. Leczenie giardozy było średnio skuteczne. Bóle chwilowo ustępowały.

Biegunka ze zdwojoną siłą powróciła jednak po roku od rozpoczęcia terapii. Wtedy też specjalista skierował ją na pogłębione badania diagnostyczne, w tym kolonoskopię.

Okazało się, że Anna cierpi na raka jelita grubego. Choroba była w zaawansowanym stadium. Kobietę natychmiast skierowano na chemioterapię.

Poddano ją także operacji wycięcia nowotworu. Objawy gardiozy i raka jelita grubego są bardzo podobne. Jakie jednak były szanse, że miałam obie choroby?

Myślałam, że niewielkie. Myliłam się - mówi w rozmowie z dailymail.co.uk. Teraz Anna jest zdrowa. Chce uświadamiać społeczeństwo o tym, jak mylne objawy może dawać rak jelita. Podkreśla tak, że choroba może przydarzyć się każdemu, bez względu na wiek.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.